Forum Appletour Strona Główna Appletour
Strona miłośników górskich wypraw
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Babia Hora 5 - 6.VII.2008r i Orawski Park Etnograficzny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Appletour Strona Główna -> Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
angi
Szaman



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:22, 07 Lip 2008    Temat postu: Babia Hora 5 - 6.VII.2008r i Orawski Park Etnograficzny

W dniach 5 - 6 lipca było mi dane pojechać z moją siostrą Madzią na Diablak, gdzie stacjonował już Husky z koleżanką Agatą. Wyruszyliśmy z Magdą około godziny 13 z Jastrzębia mniej wiecej o 15:30 byliśmy już w Zawoi Markowej - szybki popas i ruszamy w kierunku Markowych Szczawin. Pan przy kasie pyta nas:"dlaczego przyjechaliśmy tak późno?" Nasza odpowiedź: praca - czyli kastrowanie kotów przez Magdę. Późna pora wymarszu była dla nas korzystna bo wcześniej ponoć padało.... Docieramy zielonym szlakiem do Markowych Szczawin. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy Percią Akademicką na Diablak, na szlaku pogoda w kratkę raz mgła, raz przepiękne błękitne niebo i białe cumulusy. Na klamrach Madzia pokazuje tą słynną kocią zwinność Smile Na szczycie normalnie święto... tylko my i Diablak, ale to zawdzięczamy mgle i silnemu wietrze. Szybki rekonesans i idziemy do wiaty po słowackiej stronie tam zastajemy Huskiego z koleżanką Agatą - śpiworkujących Smile Serdeczne powitanie i śmiechu co nie miara. Madzia wyciąga swoją "wściekłą krówkę" dziwnie wyglądający - aczkolwiek pyszny trunek w butelce w biało czarne ciapki prosto z Barcelony Kwadratowy Mężczyźni idą po wodę do kolejnej wiaty zastając jaszczurkę moczącą łapki w źródle, która dziwnie patrzyła na nas...Kwadratowy
Wracając w miarę zbliżania się do miejsca naszego noclegu słyszymy z Huskim dźwięki radości będące oznaką pustej butelki.... Pada hasło to może piwo grzane Smile ze skromnych zapasów piwa robimy pyszny napój bogów i szamanów. Po wypiciu kolejnej porcji alko... robimy kolację z jaszczurki która robiła sobie jukuzzi w źródle przy drugiej wiacie. Czas kładać się do snu, robimy zbiorowe wyrko składające się z dwóch karimat i dwóch alummat, układamy się systemem chłopak, dziewczyna, chłopak, dziewczyna 9999(Asik ucz sięRazz ) (ja to się mam jednak dobrze - dostałem strategiczne miejsce między Agatą a Madzią Razz) Nastawiamy budziki na 4:00 rano aby iść na wschód słońca. Wieczorne rozmowy o tym co panie robią w tej macie czyli "wielkie G"(kawałek nagrania z cylklu: "rozmowy nocą" niedługo na moim picasie) następnym razem trzeba się bardziej znieczulic, jakoś zasypiamy wszelkie środki turystyczno - antykoncepcyjne zostały zachowane - czyli śpiwory i spora ilość ubrań. Wstajemy bladym świtem wchodzimy na Babią - wieje wiatr i jest mgła czyli klimatycznego wschodu słońca nie będzie... coś tam się udało mam zarejestrować. Aha Magda zdezerterował i została we wiacie.... Kolejna pobudka około godziny 7:30 szybkie śniadanko z widokiem na Magurę Orawską i ruszamy na Diablak, tam piękne widoki na prawie cały Beskid Żywiecki, Pasmo Polic i majaczące w oddali Tatry. Ze szczytu idziemy do schroniska na Markowych, a później do wiekowej już "czerwonej strzały" zostawionej w Zawoi Markowej. Odwiedziliśmy też po drodze Orawski Park Etnograficzny z Zubrzycy Górnej. Ze śpiewem na ustach i z dziką rządzą wypicia szejkusia wracamy na Śląsk. Plan zrealizowany w 100%. Serdecznie dziekuję z wypad i towarzystwo. Pozdrawiam i do zobaczenia. To była relacja z wyprawy na Diablak z planety Appletour. Pozdrawiam angi
Zdjęcia niebawem, jak się uporam z lecącym w kulki nikonem....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angi dnia Pon 21:17, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tradycja




Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnow / Chicago

PostWysłany: Pon 20:54, 07 Lip 2008    Temat postu:

Fajnie, fajnie wam....z Zubrzycy mam fajne wspomnienia i nawet nocowalam kilka razy o bylej dyrektorki skansenu, choc legenda glosi ze ktora z kobiet porusza kolyska to za ork bedzie miec swoje...to jakos sie ot nie udalo hehe mzoe za malo chcialam ? hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziolek
Ojciec Director



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Pon 21:22, 07 Lip 2008    Temat postu:

Tradycja napisał:
Fajnie, fajnie wam....z Zubrzycy mam fajne wspomnienia i nawet nocowalam kilka razy o bylej dyrektorki skansenu, choc legenda glosi ze ktora z kobiet porusza kolyska to za ork bedzie miec swoje...to jakos sie ot nie udalo hehe mzoe za malo chcialam ? hehe


Bo to trzeba tak porządnie bujnąć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
husky




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 21:34, 07 Lip 2008    Temat postu:

Mimo że Babia nie zachwyciła wschodem, to humory dopisały i wyjazd udał się znakomicie. Postaram się jutro wciepać fotki. Dziękuję współtowarzyszom i do następnego razu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baca
Powieściopisarz



Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:24, 08 Lip 2008    Temat postu:

Brejdak(jak to mówią na wschodzie)ja Cie chyba udusze Wink

kilka słow sprostowania do opisu(Wilczyca może potwierdzić)

-we wiacie było"śmiertelnie wygodnie",ja spałam w tzw.trumience,która zapachem przypominała mi wychodek i przyczyniła sie do powstania uroczych siniaków na moich talerzach biodrowych(ulubione sformułowanie Agaty Cool

-w drodze powrotnej chłopcy zrobili nam tzw.(jak to mówi młodzież) siarę,wrzeszcząc przy użyciu zwiniętych karimat przez okna "czerwonej strzały"(czytaj porsche 911 carrera s) do ludzi na ulicach,że chcą szejkusia-trzeba było ich wziąć do Mc Donalda i dopiero się uspokoili Wink

-acha,niech nikogo nie zmyli nadany mi tutaj przydomek "magda od kotów"-kastruję nie tylko te istoty Twisted Evil

-a poza tym było przednio.a wschód z zachodem zapierały dech w piersiach (jak tylko człowiek miał baaaaardzo dużą wyobraźnie Rolling Eyes )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilczyca




Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 17:17, 08 Lip 2008    Temat postu:

Popieram w 100% Smile Jeśli zaś idzie o śmiertelną wygodę Smile to mój kręgosłup do teraz nie może się zgarbić po staremu Very Happy takie prostowanie starych gnatów to nic dobrego.
A siara z mc donalds była równa siarze, której nasialiśmy schodząc z Babiej Very Happy Pozatym wygrałam w zakładzie szejkusia, więc nie ma co narzekać Very Happy pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
husky




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wto 20:50, 08 Lip 2008    Temat postu:

Kilka fotek już dałem na [link widoczny dla zalogowanych].

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holka




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 21:38, 08 Lip 2008    Temat postu:

Fajne zdjęcia. Ale co się stało temu lisku, taki jakis ... sfilcowany?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dzwjedziak




Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:10, 08 Lip 2008    Temat postu:

holka napisał:
Ale co się stało temu lisku, taki jakis ... sfilcowany?


On nie sfilcowany... tylko futro zmienia z zimowego na letnie Smile

Fajoskie zdjęcia!!
Strasznie żałuje ze mnie z Wami nie było...
ale cóż, taki lajf...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baca
Powieściopisarz



Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:36, 08 Lip 2008    Temat postu:

"On nie sfilcowany... tylko futro zmienia z zimowego na letnie Smile"

właśnie,ze nie-po prostu ma niedobory biotyny i cynku-to wszystko przez to,że się żywi resztkami zupek chińskich zostawianymi przez turystów na Babiej Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez baca dnia Wto 22:37, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angi
Szaman



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:48, 08 Lip 2008    Temat postu:

Kilka moich zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dzwjedziak




Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:50, 08 Lip 2008    Temat postu:

E tam... on sie tam całkiem nieźle odżywia....
w czwartek jak tam byłam to mi pół pomidora pożarł Smile
(swoja droga nie wiedziałam że lisy w pomidorach gustują)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziolek
Ojciec Director



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Wto 22:59, 08 Lip 2008    Temat postu:

Dzwjedziak napisał:
E tam... on sie tam całkiem nieźle odżywia....
w czwartek jak tam byłam to mi pół pomidora pożarł Smile
(swoja droga nie wiedziałam że lisy w pomidorach gustują)


Może wegetarianin. Stąd ten wygląd Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angi
Szaman



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:03, 08 Lip 2008    Temat postu:

Ponoć Wilczyca rzucała w tego lisa serkiem topionym... Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilczyca




Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Śro 9:01, 09 Lip 2008    Temat postu:

A tak karmiłam liska serkiem topionym Smile na moich zdjęciach nawet widać, bo trafiłam go w oko Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Appletour Strona Główna -> Wspomnienia
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin