|
Appletour Strona miłośników górskich wypraw
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 21:37, 24 Sie 2008 Temat postu: Beskid Niski |
|
|
Hello! Z Beskidu Niskiego powróciłam! Prawie cała i zdrowa z kupą wrażeń i wspomnień, melduję się na forum:) A teraz krótka relacja :
17.08. Rano zaraz po pracy, razem ze swoją skręconą na nocce kostką, wyruszyłam z Katowic do Gorlic by dołączyć do Angiego i Wojtka. Z małą pomocą dotarłam do Bacówki w Bartnem gdzie odbył się wesoły lekko alkoturystyczny wieczór
18.08 Z rana w dobrych humorach wyruszamy w trasę. Podziwiając cudowne krajobrazy, zwiedzając cmentarze i cerkwie, idziemy przed siebie Ja zapędziłam się trochę zostawiając chłopaków w tyle. Szłam szlakiem, który prowadził przez ok. 6 strumieni, które to okazały się głębokimi i szerokimi rzekami. Była też piękna łąka z wolno wypasającym się bydłem rogatym, gdzie spotkała mnie niesamowita historia Otóż owo bydło okazało się bykami I tak wilkowi przyszło wiać w las i po górach przed czterema rozwścieczonymi bykami! haha teraz to jest śmieszne, ale na Boga wierzcie, że wtedy mi nie było do śmiechu. Kiedy dogoniłam chłopaków w Nieznajowej (wyprzedzili mnie podczas moich byczych przygód), to najpierw śmiałam się pół godziny, wylewając wode z butów, nim zdołałam opowiedzieć o swoich doznaniach Tego wieczoru odwiedziliśmy także Radocyńskie pole namiotowe, poznając kilku ciekawych ludzi, oraz po drodze kilka owieczek i owczarków podhalańskich, które koniecznie chciały nam prezentować z każdej strony swoje nader bogate uzębienie
19.08. Z rana wyruszamy, i po krótkiej wspólnej wędrówce odłącza się od nas Wojtek by odebrać swojego kolegę Maćka. Razem z Markiem, postanawiamy skorzystać ze skrótu, i pójść trochę bez szlaku. Skończyło się na tym, że na cały dzień wsysliśmy w nieznany i dziki busz. Szliśmy naprawdę dzikimi zakątkami, zbierając po drodze grzyby na jajecznicę Adrenalina towarzyszyła nam podczas tej wędrówki, ponieważ siły i woda wyczerpały się dawno, a my nadal nie mieliśmy zielonego pojęcia w jakiej części lasu jesteśmy,i co gorsza, gdzie jest jakikolwiek szlak! Po ładnych paru godzinach znaleźliśmy szlak i dotarliśmy do opuszczonej wioski Żydowskie, gdzie na moście spotkaliśmy kolegów poznanych w Radocynie. Spędziliśmy radośnie wieczór w towarzystwie Tomka i Wiktora (Wiktor - Beskidzki Anioł, nasz nowy współforumowicz)
20.08. Tego dnia zrobiliśmy najdłuższą trasę, i najbardziej morderczą. Wędrowaliśmy 14 godzin, przeszliśmy z 35 kilometrów. Troszeczkę znów pobłądziliśmy, i dzięki temu przyszło nam wędrować nocą po ledwo widocznych szlakach. Jelenie z wielkich hukiem przecinały nam szlak, a my niezmordowanie brnęliśmy dalej. Schodząc do Barwinka natknęliśmy się na coś leżącego w rowie. Początkowo sądziliśmy że to zwierz, jednak okazało się, że to człowiek. Już włączyły mi się instynkty ratownicze i poszłam go ratować, jednak pan menel sam pozbierał się i swoje % do kupy, by powiedzieć mi: " ale pani upierdliwa jest" i zabrać się w drogę. Potem gdy spotkał nas, czołówka wydała mu się dynamem Tak czy siak nie udało nam się dotrzeć do Zyndranowej. Musieliśmy się zadowolić rozbiciem o 1 w nocy namiotem, przy ulicy po Słowackiej stronie.
21.08. Rano dotarliśmy do Zyndranowej, by odpocząć, spotkać znowu Tomka i Wiktora oraz Wojtka z kolegą Maćkiem. Zaraziliśmy się wszech panującym w chatce w Zyndranowej lenistwem i postanowiliśmy zostać Popołudniu odebraliśmy Degę Wieczór poznając ciekawych ludzi spędziliśmy z gitarą przy ognisku.
22.08. Odbyliśmy wycieczkę do Dukli, by zwiedzić miasteczko.
23.08. Powrót do domu na stopa Tego dnia do domu wracali też Wojtek z Maćkiem, a Angi z Degą, pozostali by dalej się cieszyć pięknem Beskidu:) W drodze powrotnej przyszło mi jechać starą syrenką oraz tirem z Rumuni Podróż, była bardzo fajna, tym bardziej, że kierowca nie rozumiał ni słowa po Polsku ni po angielsku Dzięki piktografii dogadaliśmy się całkiem dobrze po za tym Rumuńskie piwo i muzyka są całkiem dobre:) Teraz mam kolegę w Rumunii, więc jest jakiś zaczątek jeśli chodzi o rumuńskie góry:)
Relacja jest dość obszerna, jednak nie udało mi się nawet w połowie przybliżyć mnogości przygód jakie nas spotkały. Beskid Niski jest bardzo dziki i piękny. Ja chcę jeszcze!! pozdrawiam
p.s. zdjęcia dorzucę na dniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baca
Powieściopisarz
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 24 Sie 2008 Temat postu: Re: Beskid Niski |
|
|
wilczyca napisał: | Otóż owo bydło okazało się bykami I tak wilkowi przyszło wiać w las i po górach przed czterema rozwścieczonymi bykami! haha teraz to jest śmieszne, ale na Boga wierzcie, że wtedy mi nie było do śmiechu |
wierze.na Polanach Surowiczych swego czasu były wychodki bez drzwi,z frontem do rzeki.zeszliśmy wtedy ze szlaku późnym wieczorem,kolega udał się do ww przybytku i po chwili wrócił z wrzaskiem,że pod latrynami chodzi niedźwiedź.a to były miejscowe donośnie ryczące buhaje
wierze,ze bylo super
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baca dnia Nie 21:53, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tradycja
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow / Chicago
|
Wysłany: Wto 4:40, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wilczyca fajny opis zawsze milo wspominam Beskid Niski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:52, 26 Sie 2008 Temat postu: Re: Beskid Niski |
|
|
wilczyca napisał: | 19.08. Razem z Markiem, postanawiamy skorzystać ze skrótu, i pójść trochę bez szlaku. Skończyło się na tym, że na cały dzień wsysliśmy w nieznany i dziki busz. Szliśmy naprawdę dzikimi zakątkami, zbierając po drodze grzyby na jajecznicę Adrenalina towarzyszyła nam podczas tej wędrówki, ponieważ siły i woda wyczerpały się dawno, a my nadal nie mieliśmy zielonego pojęcia w jakiej części lasu jesteśmy,i co gorsza, gdzie jest jakikolwiek szlak! | e tam ja dokładnie wiedziałem w jakiej części lasu jesteśmy - jak na Indianina przystało i do tego szamana , tylko milczałem aby podnieść powagę i tragizm tej sytuacji ....
wilczyca napisał: | Jelenie z wielkich hukiem przecinały nam szlak, a my niezmordowanie brnęliśmy dalej. |
Tia co niektórzy czmychali ze strachu za plecy szamana
wilczyca napisał: | Schodząc do Barwinka natknęliśmy się na coś leżącego w rowie. Początkowo sądziliśmy że to zwierz, jednak okazało się, że to człowiek. Już włączyły mi się instynkty ratownicze i poszłam go ratować, jednak pan menel sam pozbierał się i swoje % do kupy, by powiedzieć mi: " ale pani upierdliwa jest" i zabrać się w drogę. | Wilczyca zapomniała dodać że sami zajeliśmy strategiczne miejsce okupując pobocze i ciesząc się smakiem wody z pobliskiego potoku
wilczyca napisał: | a Angi z Degą, pozostali by dalej się cieszyć pięknem Beskidu:) | trasa z dnia 23 sierpnia w wykonaniu Degi i Angiego wyglądala tak: Chatka w Zyndranowej(hmmm syndrom zyndranowej się obiawiał kilka razy - ta chatka działa jak magnes trudno dlej ruszyć na szlak.... coś ala motyw z filmu "Dzień świstaka") > Jałowa Kiczera > opuszczona wieś Cheremcha > stadnina koni w Lipowcu > noc w schronisku w Jaśliskach.
23 sierpnia Jaśliska > cerkiew w Daliowej > Pitrosa(Piotruś) 728 m npm, podziwiając osuwisko, następnie brodząc w błocie po kolna pozostawionym przez crosowców.... wrrrr takie darmowe SPA:P
wilczyca napisał: | nie udało mi się nawet w połowie przybliżyć mnogości przygód jakie nas spotkały. Beskid Niski jest bardzo dziki i piękny. Ja chcę jeszcze!! pozdrawiam
p.s. zdjęcia dorzucę na dniach | ja też chcę wiecej....!!! może zimą moje zdjecia wrzucę po powrocie Krakowa, ale uprzedzam że materiał fotograficzny jest bardzo obszerny i proszę o cierpliwość. Pozdrawiam z Kraka:P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez angi dnia Wto 20:31, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 20:25, 26 Sie 2008 Temat postu: Re: Beskid Niski |
|
|
Angi napisał: | e tam ja dokładnie wiedziałem w jakiej części lasu jesteśmy - jak na Indianina przystało i do tego szamana , tylko milczałem aby podnieść powagę i tragizm tej sytuacji .... |
uhum
Angi napisał: | Tia co niektórzy czmychali ze strachu za plecy szamana
| haha ty tam zaraz musisz wszystko pisać, żebym ja nie zaczeła
Po zatym to było przemyślane, jakby mnie stratowały to kto by mi udzielił pierwszej pomocy? a jak ciebie to zawsze pozostaje ratownik do działania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:43, 26 Sie 2008 Temat postu: Re: Beskid Niski |
|
|
wilczyca napisał: |
Po zatym to było przemyślane, jakby mnie stratowały to kto by mi udzielił pierwszej pomocy? a jak ciebie to zawsze pozostaje ratownik do działania | tia... niema to jak wilczyca bojąca się zwierzyny płowej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 14:05, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olsenole
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dąbrowa górnicza
|
Wysłany: Pią 11:39, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tereny rzeczywiście piękne.Ja z uwagi na opuchniętą lewą część gęby czuje pewien niedosyt.Ale tak było fajnie.
Agata dzięki za uśmierzający ból zastrzyk.No i podziękowania dla pani Marii z Zyndranowej i jej wstawiennictwo u stomatologa w Miejscu Piastowym tudzież dowóz do miejsca rwania mej nieszczęsnej ósemki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Sob 13:33, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wilczyca napisał: | http://picasaweb.google.pl/Wilk.Agata/BeskidNiski17230808 |
Fajne ujęcia, gratuluję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:37, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mała porcja OBSZERNEGO materiału fotograficznego z Beskidu Niskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|