Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Nie 18:41, 24 Cze 2007 Temat postu: Noc Krawculi AD2007 |
|
|
Zdjęcia będą niebawem. Część (nie moich) można już obejrzeć na stronie Nocy [link widoczny dla zalogowanych] . Ogólnie była ostra jazda. Krótko po wyruszeniu zaczęła się burza której część przeczekaliśmy na stacji w Soli, a większą część s schronisku na Przegibku. Ze wschodu słońca na Rycerzowej z uwagi na pogodę wyszły nici. Podczas kolejnego postoju w bacówce na Rycerzowej bufet dzieliliśmy ze śpiącymi turystami (może gdyby wiedzieli co ich czeka zdecydowaliby się na nocleg w pokoju). W pewnym momencie nawet Darek (gospodarz) zasugerował co-by zacząć śpiewy (5-ta rano). Szlak graniczny z Rycerzowej na Krawculę minął pod znakiem błota (przypominał mi szlaki bieszczadzkie). Szymon pokazał szlak którym z Sobolówki na Małą Fatrę idzie się 8 godzin. Może wartałoby spróbować.
Dzięki forumowiczom Ani i Bartkowi za towarzystwo. Mam nadzieję, że Jaca dołączy do nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 19:33, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ziolek gdybyś jednak nie jechal, to sama bym się raczej nie zdecydowala i by mnie ominął taki fajniutki, lekko męczący spaceruniek w takim leciuteńkim kapuśniaczku, odrobinkę śliskiej nawierzchni i przy trochę tylko słabej widoczności....zatem to ja Ci dziękuję za obecność. A tak na marginesie, to niech żałują i płaczą Ci, ktorych tam nie było. Bo było świetnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holka
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:13, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ahh... żałują, żałują. Nie ma to jak namaczanie (się) w dobrym towarzystwie Mam nadzieje że kolejna Noc już mnie nie ominie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Nie 23:23, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aha, wbrew temu co Grzesiek mówił na początku, możliwe że w tym roku będzie jeszcze jedna Noc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olsenole
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dąbrowa górnicza
|
Wysłany: Pon 10:29, 25 Cze 2007 Temat postu: żałuje że nie pojechałem |
|
|
Musiało być w dechę z tego co mówicie,ach ta praca że sie wyrwać nie mogłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holka
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 11:24, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ziolek napisał: | Aha, wbrew temu co Grzesiek mówił na początku, możliwe że w tym roku będzie jeszcze jedna Noc | Wiadomo już coś więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pon 11:36, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
holka napisał: | ziolek napisał: | Aha, wbrew temu co Grzesiek mówił na początku, możliwe że w tym roku będzie jeszcze jedna Noc | Wiadomo już coś więcej? |
Dopiero będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Wto 22:02, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Anty-relacja
I podobnie jak w latach ubiegłych, grupa zapaleńców zamiast siedzieć przed telewizorem i łapczywie połykać kolejne porcję jakiejś opery mydlanej (jak każdy wzorcowy obywatel tej planety) zgromadziła się w jednym punkcie miejscowości Zwardoniem zwanej. Za cel postawili sobie niepostrzeżenie przemknąć przez pagórkowate tereny pomiędzy schroniskiem „Dworzec Beskidzki”, a bacówką na Krawców Wierchu. Luda było co nie miara (z oryganizatorami to nawet 2 osoby więcej, ale dla uproszczenia całkowania ciało kierownicze pomijam).
Krótko po przekroczeniu Rachowca dało się słyszeć odległe grzmoty. Na początku wydawało się, że to jedynie odgłosy przemiany materii Józka Bambryły, a konkretnie jego żołądka napędzanego kwaśnicą, ale po pierwszej błyskawicy ta teoria odpadła. Podczas zejścia do Soli sprawdziła się stara przepowiednia Kiepury „Idziemy do Soli, a tu deszcz jak nie przy…soli”.
Szlaki powoli zamieniały się w pola ryżowe. Pomimo niesprzyjającej aury znaleźni się śmiałkowie, którzy w krótkich spodenkach i koszulce śmiali się deszczu w pysk.
Tym razem zmienne warunki meteo nie zaskoczyły organizatorów, którzy mieli schowanego asa w rękawie (tam asa – używali zwykłych komórek) teleportując nas w okolice Przegibka. Obszerne salonu tego schroniska pozwoliły wyciągnać kopyta na jakiś czas. Około 3:00 podrywa nas fałszywa pogłoska, że przestało padać. Trochę potem starałem się znaleźć tę pogłoskę co-by ją poderwać, ale w ciemności i narastającym deszczu (znowu!) nie potrafiłem jej znaleźć.
Na Rycerzowej wita nas Darek. Stołówka bacówki zapchana jest dwoma śpiącymi osobnikami oraz truposzami komarów (prawdopodobnie zdechły ze strachu na widok tych pierwszych, ale niestety nie mamy czasy aby wykonać sekcję zwłok, która potwierdziła by tą teorię). Nikt nie daje się sprowokować, aby znalezioną gitarę użyć jako rozpałki do paleniska, a z jakiś djembe zrobić dodatkowe miejsca siedzące. Przed 6:00 ruszamy dalej. Na szczęście nie pada.
Po dojściu do Przełęczy Przysłop pod największymi tfardzielami miękną nogi widząc błotniste podejście pod Switkową. Część z nich kieruje się na skróty przez Sobolówkę. Tfardziele wybierają szlak graniczny. Za Oszustem widmo pragnienia dociera do mojej świadomości. Na szczęście organizatorzy sugeruja odwiedziny lokalnego biznesu naszych południowych sąsiadów. Narzucone tempo pozwala dość szybko sforsować przejście graniczne.
Po naładowaniu akumulatorów wchodzimy na Krawcu witani hucznie przez Koło Gospodyń Wiejskich z Medzilaborca i dziewczęcy bojsbend im. Antoniego Piechniczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Sob 22:32, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
More
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holka
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 10:43, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak mi się skojarzyło, była kiedyś taka piosenka "Wet, wet, wet". To o Krawculi było?
Z relacji wynika że nie udało Wam się pokonać odcinka Rycerka - P(a)raszywka - Bendoszka - Przegibek? Ten sam szlak oparł nam się niedawno gdy próbowałyśmy go pokonać z Ania i Betą, za tydzień będzie kolejne podejście tylko w odwrotnym kierunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holka
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 12:56, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
holka napisał: | Tak mi się skojarzyło, była kiedyś taka piosenka "Wet, wet, wet". To o Krawculi było? |
Pamięć mnie zawodzi; to nie tytuła ale nazwa kapelki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Nie 20:14, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
holka napisał: | Tak mi się skojarzyło, była kiedyś taka piosenka "Wet, wet, wet". To o Krawculi było?
Z relacji wynika że nie udało Wam się pokonać odcinka Rycerka - P(a)raszywka - Bendoszka - Przegibek? Ten sam szlak oparł nam się niedawno gdy próbowałyśmy go pokonać z Ania i Betą, za tydzień będzie kolejne podejście tylko w odwrotnym kierunku |
Ja myślę go zaatakować przy okazji zlotu forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holka
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:35, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
To gdzie my się w końcu zlatujemy? Bo na Rysiankę to trochę nie po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beta
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:55, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
oj ciekawie mieliście, ciekawie ale tego deszczu mimo wszystko wam nie zazdroszcze
odnośnie trasy bedoszka-praszywka- nie rozumie dlaczego nie poszliście-tfardziele stralici wiele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Nie 23:44, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
holka napisał: | To gdzie my się w końcu zlatujemy? Bo na Rysiankę to trochę nie po drodze. |
Po drodze, jeżeli zlot się opcjonalnie rozszerzy do 3 dni dla tfardzieli
Zamierzam iść z Soli na Rycerzową, a następnie na Rysiankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|