Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:17, 25 Maj 2008 Temat postu: Szpieg z krainy deszczowców - czyli masyw Śnieżnika maj 2008 |
|
|
Dnia 22 maja wyruszyliśmy z Katowic i Krakowa na podbój ziemi kłodzkiej.
W związku z tym, że w czasie zlotu zimowego dałem plamę - nie dostarczając kawy dla Ewy postanowiłem, że tym razem dam z siebie wszystko.
Może tak: pociąg z Katowic do Wrocławia odjeżdżał o 8:34...
" jest godzina 8:30 ja dzielnie stoję w kolejce po kawę dla Ewy i siebie... do odjazdu dyliżansu pozostało +/- 2 min, pani w kawiarni wydaje mi resztę i w te pędy biegiem do pociągu, wykorzystując umiejętności akrobatyki i dzielnie manewrując dwoma kubkami kawy omijając wszechobecnych na dworcu ludzi - długi weekend się definitywnie zaczął ludzi jak mrówków na "święto lasu"... w ostatniej sekundzie wpadam do pociągu. Zdążyłem ufff udowadniając, że jako szaman potrafię manewrować czasem i przestrzenią.... czego się nie zrobi aby zobaczyć uśmiech Ewy.... Dalsza podróż mija spokojnie i harmonijnie...
do czasu
Z mniejszymi utrudnieniami docieramy do Międzylesia. Tu życie toczy się sielankowo jak przystało na święto "Bożego Ciała". Trzy sklepy monopolowe są czynne, a więc tradycja alkoturismu zostanie podtrzymana - kupujemy Jarzębiniówkę - czas na testowanie miejscowych nie znanych nam trunków o dziwnym zabarwieniu, jak to się skończy niebawem:P....
W restauracji "Pod arkadami" jemy obiad i chwilę później ruszamy już niebieskim szlakiem w kierunku hali pod Śnieżnikiem i tu zaczyna się właściwa opowieść z Krainy deszczowców.... Dopóki idziemy doliną jest pogodnie, wraz ze wzrostem wysokości zaczyna pojawiać się mgła....
Ale my dzielnie ze śpiewem na ustach maszerujemy podziwiając miejscowe potoki. Nasze ubrania zaczynają się pokrywać delikatnym wilgotnym czymś z krainy deszczowców. Po drodze spotykamy kozicę, która bacznie się nam przygląda z bezpiecznej odległości... fajna była. W miarę jak się do niej zbliżaliśmy, pokazał nam kilka sztuczek z cyklu "skaczcie do góry jak kangury..." Po godzinie docieramy do schroniska pod Śnieżnikiem.
I tu się zaczyna....
Zostajemy zakwaterowani w pokoju 10 osobowym z ekipą licealistów świętujących zdanie matury(świetną cytrynówkę mieli )
Czyści i pachnący schodzimy na kolację do jadalni schroniska. Słyszę słowa piosenki "a może byśmy się tak czegoś napili" więc idę po miejscowy specjał z Międzylesia - Jarzębinówkę... Po powrocie widzę, że Wojtek delektuje się już piwem... hmm fajnie... Wiec chluśniem bo uśniem.... Po drugiej kolejce moi towarzysze broni dezerterują i zostaję z mniej więcej 2/3 butelki sam na sam, co ja nie dam rady...
Tuya mi nalała do kubka od serca. I tak ze dwa trzy razy i butelka została pusta..... Z lekkim humorem idziemy do pokoju.
Jak się później okazało nie obyło sie bez rozmowy z Bałtykiem, już wiem dlaczego nie lubię spać na piętrowych łózkach.... Nigdy już nie wezmę do ust jakiegoś specjału z monopolowego po 18,50 zł za 0,5 litra o dziwnym zabarwieniu i nieznanym składzie. Tu proszę Wojtka i Tuyę o wybaczenie mi moich nocnych dokonań. Na kacu bywam markotny szczególnie kacu moralnym. Mam nadzieję, że szybko odbuduję dobre zdanie o sobie szczególnie u Tuyi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez angi dnia Nie 22:07, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
olsenole
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dąbrowa górnicza
|
Wysłany: Nie 22:31, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No faktycznie się działo.Pogoda dopisała nam we czwartek, a w piątek już przy zejściu ze Śnieżnika zaczęło ostro siąpić,więc ambitne plany dotarcia do Lądka wzięły w łeb i zeszliśmy tylko do Siennej skąd podwiózł nas bus.Za to w sobotę cud aura nastała i dzielnie z Ewą pomaszerowaliśmy na Czechy do Trawnej. No i opłacało się, pełen wypas knedliki,piweczko i święty spokój.A dzisiaj to już tylko właściwie powrót oprócz zwiedzania twierdzy kłodzkiej.
Dzięki Marek i Ewa za fajne towarzystwo i niezapomniane wrażenia.
Wstawcie jakieś zdjątka bo ja nie pstrykałem w ogóle.A wy błyskaliście równo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuya
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:54, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Melduję się że wróciłam i właśnie wcinam kolację, niestety już sama.
Wyjazd klimatyczny, tak właśnie miało być (no może za wyjątkiem upartej mżawki i nocy na Śnieżniku). Ale cała reszta... sielanka
Dzięki za towarzystwo, chłopaki!
Zdjęcia będą, jak dam radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuya
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 0:39, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wrzuciłam moją foto-story: [link widoczny dla zalogowanych]
Panowie jak zwykle czarujący, przyroda piękna a piwo zimne.
Tylko nie miałam już dziś siły walczyć z polskimi znakami na Picassie, wybaczcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pon 7:58, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nic, tylko zazdrościć wycieczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:54, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Link do moich zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuya
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:38, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No ładne te zdjęcia tylko dlaczego ja muszę straszyć na samym początku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:50, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Już nie straszysz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marol
Radiotelegrafista
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Śro 17:06, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fajny wypadzik, pogratulować, pogratulować
Znowu picie beze mnie W taterkach sobie odbije
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tradycja
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow / Chicago
|
Wysłany: Czw 0:08, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oj ja tez zazdroszcze, szczegolnie ze sie zebrac do Polski nie moge i mnie wszystkie wypady omijaja.
Szlak by to....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|