Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 21:15, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hmm ja bym była za podwiązką, może załatwimy jakaś rurę do kozy?? mam tylko nadzieję ze nikt inny nie wpadnie na pomysł sylwestrowy w tym miejscu. Jedno jest średnie, śniegu to tam za wiele nie będzie. Moze jednak jakieś wyższe partie gór??
A i jeszcze jedno, ja jadę autem, więc mogę po drodze pozbierać ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
baca
Powieściopisarz
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:33, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
to ja się ustosunkuję jutro bo dziś już zasypiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baca
Powieściopisarz
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:46, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
albo dam radę jednak...
Asique-mam nadzieję,że Ci ta opcja "niebabjuszkowa"odpowiada-po głębokim namyśle,analizach itp stwierdziliśmy,że jednak jakikolwiek dach nad głową,możliwość schowania się gdziekolwiek etc będzie lepsza i bardziej bezpieczna
Myślę,że po jednej nocy spędzonej "na dziko"będziemy tęsknić za glebą w schronisku i jakimkolwiek ciepełku,gorącej herbacie itp,co w warunkach namiotowych może być gorzej dostępne
Stąd dalsza sugestia wędrówki po schroniskach,oczywiście plany tez można zmodyfikować tej feralnej nocy jak się zobaczymy w koncu;]i zadecydować wspólnie co dalej.
Tak mi się wydaje,ale może jestem w błędzie i mnie ten wyjazd nawróci.
Temperatura ponoć ma spadac,a ja po dzisiejszym pobycie na Królowej(łaskawie Nam panującej),na myśl o spaniu na jej szczycie dotsałam dreszczy(i dodam,że nie byly to dreszczce rozkoszy )
Wilczyco-w wyższych partiach też na razie śniegu co kot napłakał,ale ufam,że to się zmieni.
I jesczcze jedno!Ja jak na tak jedyna noc w roku przystalo(ble,ble,ble) wystapie w stroju wieczorowym;].Wzorowanym na mojej idolce Joli Rutowicz i jej koniu oczywiscie.Chlopaki tez sie przebieraja (ponoc).Wiec jak ktos chetny to mozna puscic wodze fantazji.
I bede miala jesczzce jedna prosbe do wszystkich ,ale to juz na miejscu mysle.
Tymczasem klaniam sie ,wybaczcie nieskladnosc ,literowki etc ale wlasciwie pisze spiac lub spie piszac ten elaborat
amen
P.S.a wszytskiemu winien Ziółek oczywiscie i mam nadzieje,ze sie kala z tego pwowodu :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asique
Strażnik kalendarza
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z prowincji
|
Wysłany: Nie 11:28, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spoko - rozumiem wasz punkt widzenia.
Nie czaję tej pierwszej nocy- na dziko. Na dziko i bez namiotów? Jak to?
Nie mam nic przeciwko tym schroniskom, bo bardzo lubię i Rycerzową i Krawców. Boję się tylko, że w takim gorącym okresie posylwestrowym będą zapchane i nawet o kawałek glebby może być ciężko.
A z pomysłu spania na szczycie wycofałam się dwa wpisy temu, po tym jak do mnie dotarło, że na terenie Parku Narodowego nie wypada biwakować
Niech mnie tylko ktoś przekona, że nie będzie problemu z noclegiem i może jakoś wysupłam pieniążki na ten luksus spania pod dachem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 17:16, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hmm spanie na dziko oznacza spanie w górskim szałasie, na Praszywce w szałasie o nazwie Podwiązka jest dość przytulnie, sucho i nie przewiewnie. Nawet stoi tam jakaś koza ale bez komina. Niestety nie ma pewności że ktoś oprócz nas nie wpadnie na ten sam pomysł żeby tam mieć sylwestra, wprawdzie nie jest bardzo znany ale jednak. W alternatywie zostaje odległa o jakies 40 minut marszu baza namiatowa z ich szałasem na Przysłupie, ale mniej klimatyczna i tam lubią sobie ludzie w dzipach i kładach szaleć. A co do dalszej części to mnie niestety nie interesuje bo 1 stycznia mam nocke w pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:23, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mozemy kupic rure o przekroju 120mm i kolanko o takim samym przekroju i postaramy sie odpalic maszyne zwana koza. Ja pewnie pojade autobusem wiec moge kupic kolanko i jakas pianke montazowa, Wy mozecie kupic rure (najlepiej 2metrowa)i przywiezc ja do kolonii a kosztami sie jakos podzielimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziolek
Ojciec Director
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pon 10:44, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
... byle nie plastikową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilczyca
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 13:12, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hmm ze mna przybędzie jedna lub dwie sierotki, coś maławo nas będzie co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angi
Szaman
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kwestia komina do kozy calosc bedzie kosztowalo 30-35 zl czy ktos sie dorzuci do sciepy narodowej? Przynajmniej bedzie cieplo w bacowce tylko nie mamy pewnosci ze bedziemy tam sami i ze bacowka bedzie pusta. Co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|