Appletour

squarell · Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam planuje od kilku lat jakąś wycieczke w wysokie góry (w obrębie polski). Chciałbym przejść orlą perć i wejść na rysy. Jedni mówia że to nic trudnego a inni ze to raczej ciężka sprawa...ja chciałbym sam przejść i zobaczyć jak to jest poniewaz lubię aktywnie spedzać wolny czas. Jak narazie jestem sam bo moi znajomi albo nie lubią gór itp albo nie mają czasu. Jeśli udało by się zebrac jeszcze 3 osoby można by pomyśleć o wejściu na Gerlach (...). Wycieczkę planuje koniec maja początek czerwca, jeśli jest ktoś chętny, są jakieś pytania lub ciekawsze propozycje to jest mój nr gg 3341693. Pozdrawaim.

tuya · Wysłany: Śro 18:31, 07 Mar 2007 Temat postu:

Hej,
my tu czasami chodzimy na Orlą Perć czy Rysy ale koniec czerwca to na razie bardzo odległy termin. A tak ogólnie to polecam takie wycieczki, chociaż może nie wszystko naraz, raczej po kawałeczku:)

ziolek · Wysłany: Śro 19:05, 07 Mar 2007 Temat postu:

Tak jak napisała Tuya czerwiec to odległy termin, ale dobrze jest wspomnieć nieraz o planach wcześniej. Squarell, napisz skąd jesteś.

squarell · Wysłany: Śro 21:58, 07 Mar 2007 Temat postu:

rozumiem Was że czerwiec to odległy termin i nie wszystko na raz ale niestety ja jestem zależny od pracy i chcącwziąść tydzień wolnego musiałem już teraz poinformować i spytać czy wogóle da rade więc właśnie w tym czasie chciałbym (i będe mógł) wyjechać i chciałbym w pełni jak najlepiej ten czas wykorzystać. aha jestem z centrum polski konkretnie łowicz.

ziolek · Wysłany: Czw 8:46, 08 Mar 2007 Temat postu:

squarell · Wysłany: Czw 10:02, 08 Mar 2007 Temat postu:

W sumie tak w sumie nie - każdy jest uzależniony od pracy ale w pioprzedniej wystarczyło że 2 tygodnie wcześniej powiedziałem że nie będzie mnie przez tdzień i nie ma że nie Laughing

a teraz musze troche wcześniej (2 ms-ce). Coś czuje że to moje szukanie to będzie jeden wielki niewypał i pojade sam Crying or Very sad

Ale zawsze można znaleść w tym jakieś plusy.

ziolek · Wysłany: Czw 10:24, 08 Mar 2007 Temat postu:

Raczej częściej jeździmy we wrześniu.

Jak będziesz miał jechać to zapodaj termin bo może w ostatniej chwili ktoś dołączy.

Bluegarfield · Wysłany: Czw 11:52, 08 Mar 2007 Temat postu:

Witaj! Nawet jak nie pojedziesz z nami to nie będziesz miał problemów żeby się do kogoś dołączyć. Chętnych w Tatry niestety nie brakuje. Ale fajnie że napisłaleś a mnie szczególnie zainteresował temat Gerlacha (czy tam aby nie będzie śniegu w maju?) - masz jakieś rozeznanie? Bo jak kiedyś sie dowiadywałem to mi wyszło że to dosyć droga impreza. Napisz co wiesz na ten temat, może jeszcze ktoś się skusi.

gosiek · Wysłany: Śro 16:30, 14 Mar 2007 Temat postu:

Coś czuje że to moje szukanie to będzie jeden wielki niewypał i pojade sam Crying or Very sad

Ale zawsze można znaleść w tym jakieś plusy.[/quote]

Squarell pomysl wyjazd w wyzsze gorki jest jak najbardziej ciekawy i wcale sie nie zrazaj,ze na razie nie ma chetnych. Zgadzam sie ,ze termin troche odlegly ,ale z czazem ktos sie moze znajdzie.

A wyjazdy w pojedynke tez moge byc ok, zawsze mozna kogos na szlaku lub w schronisku poznac:)

Ja mam jedynie obiekcje,ze w czerwcu moze jest snieg byc. A nie myslales o Tatrach Slowackich? Mnostwo tam ciekawych szlakow i zawsze mniej ludzi.a przy chodzeniu po lancuchach to dosc duzy atut moim zdaniem.

Pozdrawiam.
Gosia

squarell · Wysłany: Czw 1:11, 15 Mar 2007 Temat postu:

hej Gosia sprawa bardzo nabrała obrotu już nie jestem sam bo przypadkiem spodkałem znajomego z którym si od dosyć dawna nie widziałem a on też lubi taki klimat i w taki sposób już są 4 osoby. Teraz mogę napisać ze jesli ktoś jest chętny może sie z nami wybrać ale z góry ostrzegam że w naszych warunkach wyznawane są zasady: jak najmniej snu, jak najwięcej wysiłku, i jak najwięcej przyjemności. Wielkie pozdro dla wszystkich.

ziolek · Wysłany: Czw 14:51, 15 Mar 2007 Temat postu:

gosiek · Wysłany: Czw 16:44, 15 Mar 2007 Temat postu:

Wlasciwe podejscie:)!

squarell · Wysłany: Czw 23:01, 15 Mar 2007 Temat postu:

No Ziołek niby masz racje nie trzeba po to aż w góry jechać ale wiem już co to znaczy wstać wcześniej niż słońce, zażucić na plecy kilkadziesiąt kilo i w ciągu następnych kilkunastu godzin ciągle biegać, pływać, czołagć itd itp do późnego wieczora a w nocy jak nie powtórka z tego co w dzień tyle ze po cienku to jakaś dobra impreza, (i to wcale nie są wspomnienia z wojska (bo nie byłem)). Zapewniam że już tych wariatów nie ma i nie będziemy tego powtarzać ale Ziołek sam pomyśl czy w jakimś zarośniętym krzunami lesie można podziwiać piękne górskie widoki ze szczytu jakiejś góry, albo widzieć ogromną przestrzeń jakiej raczej nie da sie spodkać w okolicy miasta (...). Jest dobrze i nie może być inaczej!!!
Pozdrawiam.

ziolek · Wysłany: Czw 23:26, 15 Mar 2007 Temat postu:

squarell · Wysłany: Pią 16:58, 16 Mar 2007 Temat postu:

...uupsss